Żołnierz, który zmarł na granicy polsko-białoruskiej był skrajnie pijany
Coraz więcej i częściej mówi się o alkoholizmie wśród polskich żołnierzy strzegących granicy z Białorusią. Oczywistym jest, że wschodni sąsiedzi tylko czekają na potknięcia z naszej strony. Czy szykuje się kolejna “afera”, tym razem dotycząca pijanego wojska?
- Monika Świetlińska
- /
- 21 grudnia 2021
Czy to kolejna próba dezinformacji?
Wyniki sekcji zwłok żołnierza 21. Brygady Strzelców Podhalańskich nie stawiają polskiego wojska w najlepszym świetle. Mogłyby być potwierdzeniem tego, o czym już mówią białoruskie służby, ale też o czym opowiadał w wywiadzie dla reżimowej telewizji Łukaszenki — Emil Czeczko, polski żołnierz, który zdezerterował i poprosił o azyl na Białorusi. Mówi się bowiem, że żołnierze, którzy strzegą granic i dbają o nasze bezpieczeństwo w stanie upojenia alkoholowego.
Przyszłość dezertera na Białorusi. 'Plakietkę Polski mogę spuścić w kiblu'Monika Świetlińska
Służby białoruskie, a dokładnie Państwowy Komitet Graniczny Białorusi opublikował filmik, na którym widać żołnierzy niosących pijanego kolegę. Zresztą to już kolejny raz, jak nasz wschodni sąsiad informuje, że na granicy polsko-białoruskiej da się zauważyć pijanych polskich żołnierzy.
Znana jest przyczyna zgonu żołnierza
- 7 listopada żołnierze wykonujący zadania logistyczne w obszarze przygranicznym (poza strefą stanu wyjątkowego) po przebudzeniu stwierdzili, że jeden z nich nie daje oznak życia. Pomimo prowadzonej akcji reanimacyjnej, lekarz przybyły na miejsce stwierdził zgon żołnierza 21 Brygady Strzelców Podhalańskich – napisali żołnierze 18. Dywizji Zmechanizowanej, dodając, że do tego tragicznego zdarzenia doszło w trakcie odpoczynku żołnierza. – Zmarły żołnierz nie wykonywał zadań bezpośrednio związanych z ochroną polskiej granicy. Pełnił służbę jako logistyk.
- Sekcja zwłok wykluczyła zgon z powodu urazu mechaniczny. Oględziny zewnętrzne i wewnętrzne nie wykazały obrażeń. Przyczyną zgonu było gwałtowne uduszenie się w następstwie zatkania dróg oddechowych treścią wymiotną osoby będącej w stanie upojenia alkoholowego. W organizmie żołnierza stwierdzono 3,61 promila alkoholu — poinformował na łamach Polsat News zastępca szefa Prokuratury Rejonowej w Lublinie ds. wojskowych płk Robert Dąbek.
Fot. 18 Dywizja Zmechanizowana
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.