Budowa elektrowni jądrowych w Polsce. 'Nie mamy czasu'
Ministerstwo Klimatu i Środowiska i Ministerstwo Aktywów Państwowych rozmawiały z sekretarz energii Stanów Zjednoczonych Jennifer Granholm na temat oferty USA w zakresie budowy elektrowni jądrowej w Polsce, współpracy w ramach Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej oraz działania na rzecz bezpieczeństwa energetycznego. Jakie wnioski?
- Monika Świetlińska
- /
- 26 października 2022
Spotkanie w Waszyngtonie
- To bardzo konstruktywne i ważne spotkanie, które dotyczyło naszych wspólnych projektów w zakresie energetyki jądrowej. Służyło temu, by wyjaśnić wszelkie kwestie, które pozostały jeszcze do wyjaśnienia jeśli chodzi o decyzję rządu dotyczącą wyboru partnera w projekcie budowy polskiej energetyki jądrowej – mówi wicepremier Jacek Sasin.
Polska współpracuje z USA w tym temacie od października 2020 roku.
Tarcza prawna z podpisem prezydenta. Co zawiera?Michał Górecki
- Te 18 miesięcy realizacji umowy przez USA, przygotowania dokumentów do decyzji środowiskowej i lokalizacyjnej — to była realizacja umowy. Ostatnim etapem tej współpracy jest podjęcie decyzji, czy przyjmujemy końcowy raport strony amerykańskiej – zaznacza minister Anna Moskwa dodając, że obecnie Rząd RP stoi przed wyzwaniem wyboru technologii.
Polski program jądrowy zakłada powstanie dwóch elektrowni w dwóch lokalizacjach.
Jedna ma być wybudowana wspólnie z Amerykanami, druga z Koreańczykami.
- Zgodnie z Programem polskiej energetyki jądrowej nasz kraj do końca roku wybierze technologie, w której będzie budowana pierwsza elektrownia jądrowa w Polsce. Zależy nam, żeby tego terminu dotrzymać, tak żeby rozpoczęcie budowy w 2026 r. było realne. Oznacza to, że pierwszy reaktor mógłby zacząć pracować już w 2033 r. Polski program jądrowy zakłada budowę 6 reaktorów oddawanych kolejno co 2 lata – oznajmia Anna Moskwa.
- Jesteśmy blisko decyzji, by wskazać partnera. Myślę, że po tym spotkaniu jesteśmy o wiele bliżej tego, by ta decyzja mogła zostać podjęta – dodaje Jacek Sasin.
Bezpieczeństwo energetyczne
- Nie mamy czasu. Potężny kryzys energetyczny, jaki nas obecnie dotyka powoduje, że musimy szybko podejmować decyzje dotyczące budowania bezpieczeństwa energetycznego kraju w oparciu o nowe, czyste, tanie i pewne źródła, a takim właśnie źródłem jest energetyka jądrowa. Zależy nam, by rozstrzygające decyzje zapadły jak najszybciej. Dlatego właśnie poprosiliśmy panią sekretarz o spotkanie, podczas którego wyjaśnimy wszelkie kwestie pozostające jeszcze do wyjaśnienia – zaznacza minister aktywów państwowych, podkreślając że to się w znacznej mierze udało.
To ważna inwestycja
- Budowa elektrowni jądrowej to inwestycja strategiczna dla zrównoważonego rozwoju i bezpieczeństwa energetycznego całego kraju. Dzisiaj przedyskutowaliśmy decydujące elementy oferty złożonej przez USA. Pozostało jeszcze kilka kwestii, w których oczekujemy doprecyzowania przez stronę amerykańską. Myślę, że w ciągu najbliższych dni będziemy w stanie ogłosić decyzję rządu w tej sprawie – dodaje Anna Moskwa.
- Elektrownia jądrowa to nie tylko technologia i wykonawstwo. To jest również potencjał ludzki, który chcielibyśmy wykorzystać w Polsce. Chcielibyśmy widzieć w Polsce centrum szkoleniowe i być regionalnym hubem nie tylko w odnawialnych źródłach energii, ale też w innych dziedzinach energetyki. Chcieliśmy wyjaśnić, w jakim aspekcie i zakresie to partnerstwo z USA daje nam szanse, by być takim centrum jądrowym dla całej Europy Środkowo-Wschodniej - podkreśla minister klimatu i środowiska.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.