Frankowicz ma zapłacić 974 tys. złotych?
W 2009 roku pewien mężczyzna zawarł umowę o kredyt hipoteczny waloryzowany kursem franka szwajcarskiego, gdy przestał spłacać zobowiązania, bank wystąpił do sądu, który nakazał kredytobiorcy zapłatę 974 tys. złotych wraz z odsetkami. Komornik prowadzi obecnie postępowanie egzekucyjne z nieruchomości zamieszkiwanej przez pozwanego oraz jego małoletnie dziecko, a Rzecznik Praw Obywatelskich składa od wyroku skargę nadzwyczajną.
- Jakub Stasak
- /
- 11 lipca 2023
Opis sytuacji
Powołując się na konieczność zapewnienia zgodności z zasadami sprawiedliwości społecznej i demokratycznego państwa prawa, Rzecznik Praw Obywatelskich składa skargę nadzwyczajną od zaocznego wyroku Sądu Okręgowego z listopada 2018 roku.
Skarga zakłada uchylenie wyroku w całości i zwrot sprawy do ponownego rozpatrzenia.
Dodatkowo Marcin Wiącek wnioskuje o wstrzymanie wykonania wyroku do zakończenia postępowania przed Sądem Najwyższym.
W opinii Rzecznika pozwany narażony jest bowiem na wynikającą z prowadzonego z jego nieruchomości postępowania egzekucyjnego niepowetowaną szkodę.
Przed czternastoma laty bank zobowiązał się do udzielenia mężczyźnie kredytu hipotecznego w wysokości 740 tys. złotych, z przeznaczeniem na zakup mieszkania na rynku wtórnym.
Nadzieja dla frankowiczów — kilka porad dotyczących sporu z bankiemRafał Stępniewski
Pożyczka waloryzowana była kursem franka szwajcarskiego, jej kwota wyniosła wówczas 257 tys. franków.
Zastrzeżono przy tym, że suma ta ma charakter wyłącznie informacyjny i nie stanowi rzeczywistego zobowiązania wobec banku, a wartość właściwa kredytu w walucie obcej w dniu uruchomienia procedury może być różna od podanej.
Zabezpieczeniem zawartej umowy została hipoteka kaucyjna wpisana do kwoty 1,1 mln złotych, ustanowiona na nieruchomości kredytobiorcy.
W roku 2017, wobec zaprzestania spłaty należności, bank wezwał go do uregulowania sumy łącznej w wysokości 261 tys. franków.
Kiedy zasądzone środki nie wpłynęły do 2018 roku, wierzyciel wniósł pozew o zapłatę w postępowaniu nakazowym niemal miliona złotych wraz z odsetkami.
Podczas rozprawy, na którą nikt się nie stawił, zapadł zaoczny wyrok, zasądzający na rzecz powoda kwotę 974 tys. złotych wraz z odsetkami.
Wyrokowi nadano rygor natychmiastowej wykonalności, a orzeczenie stało się prawomocne.
O takim rozstrzygnięciu sprawy dłużnik dowiedział się od komornika, wobec czego wniósł o przywrócenie terminu do odpowiedzi na pozew oraz wniesienia sprzeciwu od wyroku zaocznego.
Frankowicze zwolnieni z podatku na kolejne dwa lataAnna Petynia-Kawa
Wniosek powyższy został przez sąd odrzucony w 2021 roku.
Następnie Sąd Rejonowy ogłosił upadłość pozwanego, w toku postępowania bank dokonał zgłoszenia wierzytelności w kwocie 1,1 mln złotych, która została uznana przez syndyka i zatwierdzona postanowieniem sędziego-komisarza.
W roku 2022 postępowanie upadłościowe umorzono na wniosek upadłego, stało się to jeszcze zanim wchodząca w skład masy upadłości nieruchomość została zlikwidowana przez syndyka.
Zarzuty skargi nadzwyczajnej
Na podstawie artykułu 89. § 1 ustawy o Sądzie Najwyższym, Rzecznik Praw Obywatelskich zarzuca zaskarżonemu wyrokowi zaocznemu naruszenie zasady demokratycznego państwa prawnego urzeczywistniającego zasady sprawiedliwości społecznej, wyrażonej w artykule 2. Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Obowiązkiem sądu było bowiem zbadanie z urzędu, czy zaoczny wyrok nie narusza przepisów chroniących konsumenta przed nieuczciwymi postanowieniami umowy.
RPO o nowelizacji ustawy do spraw badania wpływów RosjiJakub Stasak
Brak przeprowadzenia postępowania dowodowego doprowadził do zachwiania równowagi w sferze ochrony prawnej pozwanego, wspierając tym samym działania przedsiębiorcy nakierowane na wykorzystanie słabszej pozycji konsumenta, który nie był w stanie się skutecznie bronić.
Taki sposób procedowania sądu pozostaje zaś w ewidentnej sprzeczności z zasadą lojalności państwa wobec obywateli w procesie stosowania prawa.
Uzasadnienie wniosku o uchylenie wyroku zaocznego
Zdaniem Rzecznika, za uchyleniem w całości zaskarżonego wyroku zaocznego przemawiają rozmiar i natura nieprawidłowości popełnionych przy jego wydawaniu.
Sąd Okręgowy nie uwzględnił faktu, że pozwany, jako słabsza strona umowy zawieranej z bankiem, podlega szczególnej ochronie, która polegać powinna na weryfikacji tego, czy roszczenia nie naruszają przepisów chroniących konsumenta przed nieuczciwymi praktykami rynkowymi.
Czy uczelnia może z urzędu skreślać studentów za wyniki w nauce? RPO prosi o wyjaśnieniaJakub Stasak
Pomijając konsumencki charakter stosunku podstawowego, sąd nie wywiązał się zatem z obowiązku ciążącego na organach państwa na mocy 76. artykułu Konstytucji, w związku z unormowaniami 7. artykułu unijnej Dyrektywy 93/13, pozbawiając tym samym pozwanego należytej ochrony prawnej.
Komornik sądowy prowadzi aktualnie postępowanie z nieruchomości pozwanego, ta cały czas pozostaje jego własnością, a wstrzymanie wykonania orzeczenia pozwoli przedłużyć taki stan rzeczy co najmniej do czasu rozstrzygnięcia sprawy przez Sąd Najwyższy.
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.