Kradzież tablic rejestracyjnych? Szybko zgłoś się na policję!

Konieczność pilnego jednodniowego urlopu, wizyta na komisariacie oraz w urzędzie oraz lżejszy portfel o sto kilkadziesiąt złotych – taki scenariusz musi przerobić każdy, kto zorientował się, że z jego samochodu skradziono tablice rejestracyjne. W takim wypadku ważna jest kolejność działania i czas – w przeciwnym razie wpadniemy w poważne kłopoty!

Kradzież tablic rejestracyjnych? Szybko zgłoś się na policję!
  • Martyna Kowalska
  • /
  • 12 grudnia 2019

Kradzież tablic rejestracyjnych – co robić?

Taka historia może przydarzyć się każdemu. Wybieramy się rano do pracy i ku naszemu zaskoczeniu odkrywamy, że nasz samochód nie ma tablic rejestracyjnych. W takiej sytuacji możemy być pewni, że plan dnia jaki założyliśmy, właśnie musimy gruntownie przeorganizować. Po pierwsze dlatego, że samochodem bez rejestracji nie możemy się nigdzie ruszyć, po drugie musimy jak najszybciej zgłosić się na komisariat, w przeciwnym razie możemy się grubo tłumaczyć, jeśli nasze numery zostały wykorzystane przez kogoś, kto umieszczając je na innym aucie popełnił przestępstwo. Po trzecie, nie obejdzie się bez wizyty w wydziale komunikacji starostwa powiatowego lub urzędu miejskiego w celu wyrobienia nowych tablic.

CZYTAJ TEŻ Kupiłem samochód. Ma wady. Co robić?

Po co złodziejowi cudze tablice rejestracyjne?

Jeśli ktoś ukradł nasze tablice rejestracyjne, raczej nie zrobił tego bez konkretnego powodu. Oczywiście zawsze możemy założyć, że sprawcą jest osobliwy kolekcjoner lub złośliwy sąsiad, jednak jak pokazuje praktyka, prawdopodobieństwo takiego scenariusza jest wręcz symbolicznie niskie. Często skradzione tablice szybko znajdują miejsce na samochodzie przestępców dokonujących kradzieży na stacji paliw lub decydujących się na inne działania zabronione przez prawo.

Jeżeli nie zgłosimy faktu kradzieży tablic rejestracyjnych na najbliższym komisariacie, jest duże prawdopodobieństwo, że w niedługim czasie i tak będziemy musieli tłumaczyć się, jeśli kamera na stacji benzynowej zarejestruje nasze numery na samochodzie złodziei paliwa, którzy zatankowali do pełna i odjechali od dystrybutora nie uiszczając należności przy kasie. Może się też zdarzyć, że nasze numery zostaną wykorzystane na samochodzie, który został użyty do poważniejszego przestępstwa, np. napadu. Jeśli tablice trafią na samochód tej samej marki i koloru co nasz, możemy być nawet pierwszymi podejrzewanymi o dokonanie przestępstwa. Takie doświadczenie z pewnością niczym przyjemnym nie jest.

CZYTAJ TEŻ Kierowco, przekroczyłeś 24 punkty? Sprawdź, jaka nowa kara czeka cię od 1 lipca

Co daje zgłoszenie kradzieży tablic rejestracyjnych?

Wizyta na komisariacie może uchronić nas przed wspomnianymi nieprzyjemnościami. Zgłoszenie kradzieży nie trwa długo. Należy zabrać ze sobą jedynie dowód osobisty oraz dowód rejestracyjny pojazdu oraz wyjaśnić okoliczności kradzieży oraz określić miejsce zaparkowania samochodu. W takie sytuacji możemy mieć pewność, że w razie zgłoszenia przestępstwa z wykorzystaniem naszych tablic, policjanci będą już znali ich historię i nie włączą nas w krąg podejrzewanych.

Jak wyrobić nowe tablice?

Doświadczenie pokazuje, że w takiej sytuacji nie ma sensu występować o wtórnik tablic – czyli zachowanie dotychczasowego numeru. Po pierwsze ze względu na czas oczekiwania, po drugie z powodu naszego bezpieczeństwa – nigdy nie wiemy, po jakim czasie  oraz w jakich okolicznościach skradzione numery zostaną wykorzystane przez amatorów cudzej własności. Wyrobienie nowych tablic, nalepki na szybę oraz dowodu rejestracyjnego będzie kosztowało nas około 180 złotych. Wyrobienie wtórników byłoby co prawda o około 85 złotych tańsze, jednak tę kwotę warto zaliczyć jako koszt „świętego spokoju” oraz zaoszczędzenie czasu.

Należy także pamiętać, że zmianę numerów należy zgłosić odpowiednim organom w przypadku karty abonamentowej strefy płatnego parkowania, służbom ochrony firmy, w której pracujemy oraz ubezpieczycielowi. Wszystkie formalności powinniśmy załatwić w ciągu jednego dnia roboczego.

CZYTAJ TEŻ Sąsiad parkuje auto na moim miejscu. Co robić?

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!