Ludzie mają serdecznie dosyć obostrzeń

Doradca prezydenta o pandemii

23 sierpnia był gościem Pawła Balinowskiego z RMF FM. Podczas rozmowy przeanalizował, jak może wyglądać jesień w Polsce w cieniu pandemii, kto odpowiada w głównej mierze za roznoszenie wirusa i dlaczego nakazy i zakazy przynoszą odwrotny skutek w walce z koronawirusem.

Będzie czwarta fala?

- Czwarta fala koronawirusa, według mnie, jest już przesądzona. Natomiast skala tej fali jest w tej chwili absolutnie niemożliwa do przewidzenia - powiedział Jarosław Pinkas. Przypomnijmy, że w latach 2018–2020 był Głównym Inspektorem Sanitarnym. W 2021 został powołany przez Prezydenta RP Andrzeja Dudę na członka Rady do spraw Ochrony Zdrowia.

Będzie czwarta fala koronawirusa? Dwugłos władzyMonika Świetlińska

- Bardzo trudno jest wierzyć różnym modelom dotyczącym rozwoju epidemii w Polsce. Mimo że pandemia trwa już prawie drugi rok, to ciągle uczymy się biologii wirusa i tego, w jaki sposób się rozprzestrzenia. Coraz to mamy nowe warianty. Ja chciałbym, żebyśmy założyli wariant najgorszy, czyli taki, w którym musimy się bardzo mocno spinać, ochrona zdrowia będzie wtedy bardzo obciążona i jest do tego przygotowana - oznajmił w rozmowie.

Co ma wspólnego pogoda z wirusem?

Przeprowadzono skrupulatne badania, według których jest jedna rzecz, której nie przewidziano ubiegłej jesieni.- Nie przewidzieliśmy, że będziemy mieli dwa niże między wrześniem a listopadem i że będzie wilgotno — wyjaśnił, zaznaczając, że wirus rozprzestrzenia się istotnie mniej, kiedy jednak jest sucho i ciepło.

Kim są superroznosiciele?

- Abstrahując od pogody, nie przewidzieliśmy jeszcze jednej rzeczy — tego, że pojawią się superroznosiciele, czyli młodzi ludzie, który nie są zaszczepieni, a jak chorują — to nie mają poczucia choroby — powiedział były Główny Inspektor Sanitarny.I według niego, to oni tej jesieni mogą być największym problemem. Dlaczego?

Powrót do szkoły od września. Będą obostrzenia?Anna Malinowska

- Mamy teraz taką sytuację, że wśród superroznosicieli mamy najmniejszą wyszczepialność. W grupie do 24 lat poniżej 42 procent, czyli jest istotnie poniżej średniej dla całej populacji. A w tej grupie bardzo niebezpiecznej — młodzieży między 16. a 17., 18. rokiem życia — mamy tylko 24 procent. To jest stosunkowo mało — zaznaczył Jarosław Pinkas.

Obostrzenia — nie tędy droga

Zdaniem członka rady ds. ochrony zdrowia przy Prezydencie RP, nie grozi nam kolejny lockdown. — Ludzie muszą zacząć żyć normalnie. My musimy z tej pandemii wychodzić, musimy rozwijać gospodarkę, musimy rozwijać opiekę zdrowotną w kontekście lepszej dostępności do służby zdrowia — powiedział, dodając że zakazy i nakazy mogą przynieść odwrotny efekt.

Płatne szczepionki od października? Ile będą kosztować?Monika Świetlińska

- Im mniej tych obostrzeń, tym lepiej, bo ludzie mają tego serdecznie dosyć. Często wypieramy tego wirusa ze świadomości, że go nie ma, że to wszystko jest fake news, nic się takiego zdarzyło. Proszę też pamiętać, że nasze wrodzone poczucie wolności, kiedy czegoś wymagamy, czegoś zabraniamy, powoduje taką kontrakcję. To jest kontrproduktywne w bardzo wielu miejscach — podsumował.

Obostrzenia nieuniknione, ale nie na poziomie województw

Tymczasem dzień później, 24 sierpnia, minister zdrowia, Adam Niedzielski przybliżył nam, jak wprowadzane obostrzenia we wrześniu będą wyglądać. Jeśli resor w ogóle zdecyduje się na powrót do obostrzeń epidemicznych to nie na poziomie województwa, a powiatów. Dlaczego? Bo są duże dysproporcje, biorąc pod uwagę poziom zaszczepienia w ramach województw między powiatami wiejskimi a miejskimi. 

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.