Polacy szczepieni za granicą. Czy drugą dawkę mogą przyjąć w Polsce?

Poprawki w rozporządzeniu MZ

28 września minister zdrowia opublikował projekt rozporządzenia zmieniającego rozporządzenie w sprawie metody zapobiegania COVID-19. Ma on wejść w życie już 30 września.

Wynika z niego, że "osoba, która najpóźniej w dniu przeprowadzenia szczepienia ukończyła 12. rok życia, niemająca udokumentowanego zakończonego szczepienia, a która została zaszczepiona pierwszą dawką szczepionki dopuszczonej do obrotu w Unii Europejskiej, poza terytorium Rzeczypospolitej Polskiej, może kontynuować szczepienie drugą dawką na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej."

Samo zaświadczenie nie wystarczy

By kontynuacja szczepienia w Polsce była możliwa, szczepiona osoba będzie musiała przedstawić w punkcie szczepień: "oryginał zaświadczenia o zaszczepieniu przeciwko COVID-19, zgodny ze wzorem obowiązującym w kraju przyjęcia szczepionki przeciwko COVID-19, oraz tłumaczenie tego zaświadczenia na język polski przez tłumacza przysięgłego, a także oświadczenie zawierające zgodę tej osoby lub jej przedstawiciela ustawowego na przetwarzanie danych osobowych związanych z wydaniem unijnego cyfrowego zaświadczenia COVID."

Rząd przedłuża obostrzenia. Maseczki co najmniej do końca październikaMartyna Kowalska

Zatem nie wystarczy pokazać dowód szczepienia pierwszą dawką. Musi je przetłumaczyć tłumacz przysięgły. Jest wiele biur, które oferują taką usługę i jest ona płatna. Średnio za tłumaczenie uwierzytelnione płaci się około 55 zł, ale zależy to też od języka. Najtańszy jest język angielski, niemiecki i francuski (między 40 a 55 zł), najdroższe, między innymi grecki, łotewski, arabski, fiński czy estoński — powyżej 100 zł. 

Jak długo czeka się na takie tłumaczenie? Kancelarie tłumaczy przysięgłych często oferują tłumaczenia w trybie express, tzn. w ciągu doby, czy nawet tego samego dnia. Ma to znaczenie, kiedy test na covid-19 należy wykonać do 72 godzin przed podróżą.

Potrzebne jest też oświadczenie z naszą zgodą na przetwarzanie danych osobowych związanych z wydaniem unijnego cyfrowego zaświadczenia.

Dlaczego uporządkowanie tej kwestii jest tak istotne? 

Do tej pory nawet MZ nie wiedziało jak do tego tematu podejść. Potwierdziły to czytelniczki Gazety Wyborczej. 

RMF FM: Wrócą czerwone, żółte i zielone strefyMikołaj Frączak

Do redakcji napisała kobieta przebywająca w Kanadzie: "Zbliża się czas kolejnej dawki, a muszę wrócić do Polski, zanim ją jeszcze otrzymam. Zależałoby mi na otrzymaniu kolejnej dawki w Polsce, ale ani infolinia dotycząca szczepień, ani Ministerstwo Zdrowia w rozmowie telefonicznej nie jest w stanie udzielić mi żadnych informacji, czy byłoby to możliwe. Szpitale węzłowe oraz punkty szczepień odsyłają mnie do kolejnych miejsc. Jakie są moje możliwości? Czy będę mogła się zaszczepić w kraju i dostać certyfikat szczepienia?"

Druga z czytelniczek zaznaczyła, że nie jest w stanie umówić się na drugą dawkę w Polsce — pierwszą przyjęła w Wielkiej Brytanii: "Dokument potwierdzający przyjęcie szczepionki w Wielkiej Brytanii nie ma tu żadnego znaczenia".

RPO zabrał głos

Problem widział również Rzecznik Praw Obywatelskich: "Nie ma precyzyjnych przepisów regulujących tę kwestię, jednakże w praktyce może się to okazać dość kłopotliwe. Należy pamiętać o tym, że nie można zapisać się na szczepienie "komercyjnie" (odpłatnie). Nie można przyjechać do Polski, żeby się zaszczepić. (...) Wykonanie szczepienia w dwóch różnych krajach prawnie nie jest zabronione, ale w praktyce może się okazać niewykonalne." 

Z 30 września problem ten będzie rozwiązany.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.