Smoleńsk. Jest wyrok w sprawie dwóch pilotów TU-154M
Mija 11 lat od tragedii w Smoleńsku. Do dnia dzisiejszego nie wyjaśniono przyczyn katastrofy. Ale jest jeden punkt zwrotny w tej sprawie: śledztwo wykazało, że umiejętności i doświadczenie załogi samolotu dawały pełne podstawy do uznania, iż jest ona w stanie bezpiecznie wykonać lot do Smoleńska.

- Monika Świetlińska
- /
- 7 października 2021
Zarzuty wobec dowódców
Dowódcy pułku i eskadry wyznaczyli do lotu na uroczystości katyńskie osoby o odpowiednim doświadczeniu, a piloci posiadali umiejętności praktyczne do wykonania tego lotu — wynika ze śledztwa, które nadzorował Departament do Spraw Wojskowych Prokuratury Krajowej.
- Umorzył on zarzuty wobec dwóch oficerów 36 Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego w sprawie niedopełnienia obowiązków przy wyznaczaniu załogi samolotu TU-154M na lot do Smoleńska 10 kwietnia 2010 roku — przekazuje Prokuratura Krajowa.
Kim byli piloci TU-154M?
Za sterami siedziało dwóch pilotów: Arkadiusz Protasiuk - kapitan pilot, pierwszy pilot, w chwili katastrofy lat 35, miał wówczas 13 lat doświadczenia oraz Robert Grzywna — major kapitan, drugi pilot, w chwili katastrofy 36 lat, podobnie jak pierwszy pilot miał wówczas 13 lat doświadczenia.
- Pierwszy pilot wylatał prawie 2910 godzin, także w trudnych warunkach atmosferycznych, przy zamgleniu, niskiej podstawie chmur i opadach deszczu. Wykonał ponad 50 lądowań przy wykorzystaniu nieprecyzyjnych systemów lądowania, w tym takich jak na lotnisku w Smoleńsku — wymienia prokuratura, dodając, że pilot znał to lotnisko i funkcjonujący na nim system podejścia do lądowania z kilku wcześniejszych lotów – ostatni raz lądował tam 7 kwietnia 2010 roku. Doskonale posługiwał się językiem rosyjskim, co umożliwiało sprawną komunikację z rosyjską obsługą lotniska. — Okoliczności te wskazują, że był jednym z najbardziej doświadczonych pilotów TU-154M, co znalazło też potwierdzenie w zeznaniach świadków — stwierdza Prokuratura Krajowa.
Spóźnienie podczas lotu z przesiadką. Jakie odszkodowanie mi się należy?Martyna Kowalska
Drugi pilot miał podobne doświadczenie: wylatał prawie 1910 godzin, w tym 475 godzin na TU-154M i przeszedł wymagane szkolenia. - Wielokrotnie wykonywał loty do Federacji Rosyjskiej i innych państw dawnego ZSRR. Nie było żadnych podstaw do kwestionowania jego kompetencji i umiejętności - zaznacza prokuratura.
Dotyczy to także nawigatora TU-154M — Artura Ziętka, który doświadczenie w nawigowaniu tym typem samolotów zdobywał m.in. w czasie trudnych lotów transatlantyckich. Wysoko oceniono jego umiejętności i profesjonalizm.
Śledztwo umorzone
- Śledztwo wykazało, że umiejętności i doświadczenie załogi samolotu TU-154M dawały pełne podstawy do uznania, iż jest ona w stanie bezpiecznie wykonać lot do Smoleńska. Dlatego brakuje jakichkolwiek przesłanek, by zachowanie dowódców, którzy wyznaczyli do lotu tę załogę, ocenić jako niedopełnienie obowiązków i działanie na szkodę interesu publicznego, czy prywatnego - podsumowuje prokuratura.
Podróż samolotem z dzieckiem – jak się do tego przygotować?Martyna Kowalska
Postępowanie toczyło się niezależnie od głównego śledztwa w sprawie przyczyn i przebiegu katastrofy smoleńskiej, które prowadzi Zespół Śledczy nr I Prokuratury Krajowej. W tym drugim śledztwie trwają prace nad kompleksową opinią, którą przygotowuje międzynarodowy zespół biegłych.
Fot. Wikipedia
Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z
informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci
się
artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej
masz
szybkie linki do udostępnień.