Unia Europejska zmieni przepisy – koniec tajemnicy zarobkowej i dysproporcji płci

Nowa unijna dyrektywa

Parlament Europejski przyjął właśnie dyrektywę, która zakłada nowe regulacje dotyczące pracy. Dzięki niej ogłoszenia o pracę i tytuły stanowisk będą musiały być podawane neutralnie pod względem zaimków. Pracodawcy będą musieli też umożliwić pracownikom porównywanie ich wynagrodzeń i identyfikacji różnic płacowych.

Firma nie będzie już mogła w umowie zawrzeć warunku, w którym pracownik nie może zdradzać swojej pensji. Nie ograniczy też dostępu do informacji o poziomie zarobków osób z tej samej lub innych kategorii.

Płaca minimalna 2023. Pracodawcy pełni obawMichał Górecki

Ma to ułatwić walkę z nierównością płacową. Średnia w Unii Europejskiej wynosi 13%. W Polsce według Eurostatu jest to 4,5%. Największa luka jest obecna w Łotwie (22,3%), Estonii (21,1)%, Austrii (18,9%) i Niemczech (18,3%). 

Luki płacowe różnią się jednak w zależności od stanowiska, sektora prywatnego i publicznego, wieku, a także miejsca zamieszkania oraz rodzaju umowy pracownika z przedsiębiorstwem. 

Firmy będą prowadzić sprawozdania z pensji

Unia Europejska chce też zobowiązać przedsiębiorstwa do prowadzenia sprawozdań z wynagrodzeń. Jeśli luka płacowa wyniesie w nich 5% lub więcej – pracodawca będzie musiał przeprowadzić ocenę zarobków we współpracy z przedstawicielami pracowników. Jeśli firma naruszy przepisy, państwa członkowskie będą musiały wyciągnąć wobec niej konsekwencje. Mowa tutaj przede wszystkim o karach finansowych. 

Parlament Europejski wierzy, że to wszystko ułatwi walkę z lukami płacowymi. Dodatkowo w kwestii wynagrodzeń i potencjalnej dyskryminacji ciężar dowodu przejdzie z pracownika na pracodawcę. Jeśli ten dojdzie do wniosku, że firma zastosowała wobec niego nierówne zasady wynagrodzeń – ma prawo skierować tę kwestię do sądu. A co ważne – wówczas to przedsiębiorstwo będzie musiało udowodnić, że nie doszło do dyskryminacji.

NBP z nowym pomysłem na waloryzację emeryturyJan Wróblewski

Nie wiemy jeszcze, w jakiej formie wejdzie w życie dyrektywa i czy obejmie też m.in. umowy B2B oraz cywilnoprawne. W Polsce ok. 20–30% osób pracuje na umowy cywilnoprawne. Nie brakuje też działalności gospodarczych założonych tylko do pracy dla jednego „klienta”. To z pewnością nie ułatwia sytuacji.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.