W Rosji: Sankcje działają, obywatele podirytowani, Facebook zamknięty, pierwsze aresztowania

Ukraińcy nadal się bronią, choć Rosjanie przeszli na barbarzyńskie bombardowania nie wybierające celu, mające tylko jedno zadanie – złamanie oporu całego narodu. To się nie udaje. Choć przerażenie i śmierć na Ukrainie zbierają swoje straszliwe żniwo. My, Zachód mamy jedną broń – sankcje i wszechstronna pomoc Ukraińcom i ich armii. 

W Rosji: Sankcje działają, obywatele podirytowani, Facebook zamknięty, pierwsze aresztowania
  • Krzysztof Szczepanik
  • /
  • 7 marca 2022

5 lat za obrażanie rosyjskiej armii 

Tymczasem w Rosji władze zaostrzają kurs wobec własnych obywateli. W życie wszedł przepis, że podlega karze więzienia do lat 5 każdy, kto... obraża rosyjską armię, podając kłamliwe (wedle rosyjskich czynowników) informacje na temat przebiegu wojny na Ukrainie.

Ta sprawa wzbudziła, wśród komentujących Rosjan wielkie kontrowersje. W przygranicznym (50 kilometrów od granicy z Polską) Kaliningradzie czytelnicy newkaliningrad.ru wykpili ten przepis i zapytali, kto odpowie za kłamstwa o tym, że zginęło tylko 500 rosyjskich żołnierzy. To coś nowego. Bo by komentować w Rosji, trzeba się ujawnić.  

Coraz większa niechęć Rosjan

Jeden z dziennikarzy kaliningradzkich, poprzez jeden z jeszcze działających w Rosji komunikatorów (Facebook i Twitter są obecnie zablokowane — raz działają, raz brak jest łączności), prosząc o anonimowość, oświadczył nam, iż on widzi coraz większą niechęć społeczeństwa. Na razie do wojny. Czy to jakiś przełom wśród Rosjan? Oby!

Twitter i Facebook. Rosja odcina mieszkańców od social mediów. Niepewny los TikTokaTwitter i Facebook. Rosja odcina mieszkańców od social mediów. Niepewny los TikTokaMonika Świetlińska

Pojawiają się także opinie (głównie na rosyjskim wariancie Facebook – VKontakte) jednoznacznie klasyfikujące wojnę jako rosyjską agresję. Nauczyciele zmuszani (wedle ostatnio wprowadzonych zaleceń) do przeprowadzenia lekcji „uświadamiającej” wielkość i pokojowy charakter „misji w Ukrainie” odbębniają w większości te zajęcia, na zasadzie mechanicznego odczytania narzuconego komunikatu. To wiemy też z wielu anonsów „v kontakte”. 

Problemy gospodarcze

Na portalach rosyjskich pojawia się wiele informacji o skutkach sankcji gospodarczych. Informacje o sankcjach podawane są beznamiętnie. Autorzy notek na rosyjskich portalach nie próbują wdawać się w swoje oceny. Kolejne jednak firmy raportują kłopoty. Samochody ciężarowe wyjeżdżające po jakiś towar do Polski bardzo często wracają puste. Bo wiele kontraktów z firmami polskimi czy innymi jest w międzyczasie zrywanych. 

Węgiel z Rosji nadal transportowany do Polski. Przejścia Polska-Rosja otwarteWęgiel z Rosji nadal transportowany do Polski. Przejścia Polska-Rosja otwarteMonika Świetlińska

Panika zapanowała też na rynku nieruchomości. Rosjanie boją się brać kredyt na bardzo wysoki procent – obecnie podstawowa stawka banku centralnego to 20%. Nie chcą jednak także zostać z rublami w garści. Deweloperzy zaczęli więc sprzedawać przede wszystkim małe mieszkania za gotówkę. Ale najchętniej widzianą walutą zakupu jest dolar lub euro. Na rynku wtórnym też jest zastój. Bo ci, którzy chcieli sprzedać mieszkanie, wstrzymują się z decyzją. Waluta rosyjska zaś trzyma się...tylko w deklaracjach banku centralnego. 

Polega to na tym, że ceny skupu obcych walut są nominalne (na przykład 90 rubli za euro), ale już ceny sprzedaży zaczynają się od...200 rubli. Za jedno euro!

Pierwsze aresztowania

W najbliżej Polski położonym Kaliningradzie, aresztowano jednego z deputowanych do regionalnej dumy. Formalnie oskarża się go o organizację kontrabandy papierosów do Polski i na Litwę. Tyle, że taki przemyt był do tej pory absolutnie tolerowany. A na Białorusi choćby jest to już w ogóle cały przemysł – w sposób zorganizowany, pod „opieką” państwa ładuje się tam całe tiry papierosów, by „eksportować” je na Zachód. 

Legia cudzoziemska. Ukraina ma obrońców z Polski czy z Łotwy?Legia cudzoziemska. Ukraina ma obrońców z Polski czy z Łotwy?Krzysztof Szczepanik

A więc dlaczego został w takim przypadku aresztowany deputowany Iwan Gribow? Komentujący całą sytuację czytelnicy sugerują, że albo z kimś się nie podzielił, albo coś „chlapnął” na temat istoty rosyjskiej „operacji specjalnej na Ukrainie”.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

Security Magazine

Czy ten artykuł był przydatny?

Newsletter

Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!