U-2 Dragon Lady wraca do gry?

U-2 Dragon Lady – konstrukcja

U-2 Dragon Lady to, zbudowany na zamówienie CIA, amerykański samolot rozpoznawczy, który, ze względu na swoje przeznaczenie wysokościowe, użytkowany jest również przez Siły Powietrzne Stanów Zjednoczonych i NASA.

Pierwszy lot prototypu maszyny miał miejsce 1 sierpnia 1955 roku.

Biden w Polsce. Co chce przekazać naszym rodakom?Monika Świetlińska

Kabina tego jednosilnikowego samolotu odrzutowego jest częściowo hermetyzowana, co, nawet na dużych wysokościach, zapewnia ciśnienie atmosferyczne w granicach wartości panujących na poziomie 8800 m n.p.m.

W związku z powyższym, aby zasiąść za jego sterami, pilot musi założyć całkowicie ciśnieniowy kombinezon, wyglądem i konstrukcją zbliżony do skafandrów używanych przez astronautów.

Procedury lotnicze wymagają ponadto, ażeby, nie tylko podczas całego lotu, ale i jakiś czas przed jego rozpoczęciem, pilot oddychał specjalną mieszanką powietrza o zwiększonej zawartości tlenu.

Jest to zabieg, mający na celu obniżenie zawartości azotu we krwi oraz dodatkowe wysycenie jej tlenem, co z kolei redukuje skutki, mogącej być następstwem ewentualnej dekompresji kabiny na dużej wysokości, hipoksemii.

Rosyjscy szpiedzy śledzili polskie obiekty wojskoweMonika Świetlińska

Znajdujące się na pokładzie samolotu urządzenia radiolokacyjno-fotograficzne umożliwiają obserwację obiektów położonych nawet do 480 km w bok od niego.

U-2 Dragon Lady i jego rola w historii lotnictwa

Najsłynniejszych misja, w której brała udział „Smocza Dama”, to bez wątpienia ta z 1 maja 1960 roku.

Właśnie wtedy Rosjanom udało się zestrzelić nad Swierdłowskiem (obecnie Jekaterynburg) maszynę pełniącą zadania szpiegowskie.

Sformułowanie „udało się” jest w tym kontekście kluczowe, ponieważ potrzebowali oni do tego celu aż czternastu rakiet.

Pyrrusowe zwycięstwo przypieczętował fakt, że zasięgi rakiet typu S-75, o których mowa, były do tej pory skrzętnie ukrywane, a ich użycie wiązało się z oczywistą dekonspiracją w tej kwestii.

Choć U-2 ma już swoje lata, jego osiągi wciąż robią wrażenie.

Samolot przez długi czas może latać na wysokości przekraczającej 24 kilometry (niektóre źródła mówią nawet o 27 km).

Dożywocie dla szpiega? Rząd chce wyższych kar za zdradęJoanna Gościńska

Z tego właśnie względu jest on ciągle modernizowany i wykorzystywany do realizowania misji niewykonalnych dla innych, nawet znaczne nowocześniejszych jednostek.

„Smocza Dama” i chiński balon szpiegowski

W sobotę 4 lutego amerykański myśliwiec F-22 Raptor zestrzelił u wybrzeży Karoliny Południowej chiński balon szpiegowski.

Zanim do tego doszło, w przestrzeni powietrznej USA i Kanady spędził on ponad tydzień.

Prezydent Joe Biden zwlekał wydaniem rozkazu zestrzelenia z uwagi na to, że wcześniej obiekt znajdował się nad lądem, a operacja mogłaby stanowić poważne zagrożenie dla życia i zdrowia ludności cywilnej.

Amerykański przywódca do całej sprawy postanowił odnieść się jeszcze przed złożeniem oficjalnej wizyty w Europie.

Stwierdził on wówczas, że Departament Obrony USA nie posiada żadnych dowodów na wzmożoną aktywność obcych obiektów w swojej przestrzeni powietrznej, zaznaczył jednocześnie znaczący wzrost wykrywalności tego typu incydentów, związany z „krokami, które podjęto”.

Polska nie zostawi Ukrainy. Co z myśliwcami?Monika Świetlińska

Szczegółami dotyczącymi wspomnianych działań Biden ma się w odpowiednim momencie podzielić z Kongresem, na razie są one tajne.

Pewnego rodzaju wskazówkę może stanowić tu jednak coraz częstsze pojawianie się na amerykańskim niebie samolotów typu U-2 Dragon Lady.

Sam akt zestrzelenia unoszącego się na wysokości ponad 18 tys. metrów gigantycznego balonu stał się wprawdzie udziałem wspomnianego myśliwca F-22 Raptor, ale bezpośrednio przed zaplanowaną akcją, to właśnie Dragon Lady zbierały informacje o jego cechach i trajektorii lotu.

Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.