NIE BĘDZIE wykroczeń za brak maseczki, NIE BĘDZIE odszkodowań za brak testu w pracy

Znamy kulisy projektu ustawy covidowej. Nim trafił do Sejmu, już był skreślony przez opiniodawców, jeden z posłów wycofał nawet swoje poparcie. Niemal wszyscy skrytykowali pomysły “przeciwdziałania epidemii” zawarte w dokumencie, nazywając je niedopuszczalnymi, niezgodnymi z nowoczesnym prawodawstwem, rujnującymi relacje międzyludzkie, nie do zaakceptowania, absurdalne, szkodliwe, nieprzemyślane…

NIE BĘDZIE wykroczeń za brak maseczki, NIE BĘDZIE odszkodowań za brak testu w pracy
  • Monika Świetlińska
  • /
  • 3 lutego 2022

Czy to mogło się udać?

Znamy już sytuacje, kiedy do Sejmu trafiały niedopracowane projekty ustaw, ale w kontekście tego, jak wypowiedziały się na temat projektu ustawy covidowej organizacje, związki, jednostki, grupy ekspertów, projekt nad którym pracowano 1 lutego przy Wiejskiej miał zbyt wiele luk, a rozwiązania w nim zaroponowano uznane zostały za “szkodliwe i niedopuszczalne”. Wielokrotnie to podkreślano. Niemniej i tak trafił on na stół Komisji Zdrowia z przewodniczącym Tomaszem Latosem. Ta również odrzuciła projekt., który o godzinie 20 trafił do Sejmu. 

Brak maseczki i dystansu będzie wykroczeniem? Kara 6 tys. złBrak maseczki i dystansu będzie wykroczeniem? Kara 6 tys. złMonika Świetlińska

Głosowano nad wnioskiem komisji o odrzucenie projektu ustawy. Za odrzuceniem projektu z PiS zagłosowało 24 posłów, przeciw było 151, wstrzymało się 37, nie głosowało 16. Z KO wszyscy byli za odrzuceniem, Lewica zagłosowała za — 43 posłów, 1 nie głosował. Koalicja Polska — za — 24 posłów. Konfederacja — za — 11 posłów, Polska 2050 — za — 8 posłów, Porozumienie — za — 5 posłów, Kukiz15 — za — 4, Polskie Sprawy — za — 4 posłów, Polska Partia Socjalistyczna — za — 3 posłów, posłowie niezależni — za głosowało 2, przeciw — 1 i nie głosował 1.

Fala krytyki już przed głosowaniem Sejmu 

Nim poddano pod głosowanie projekt ustawy, trafił ona stoły ekspertów i osób, których on dotyczy bezpośrednio. nie szczędzili słów krytyki.

Co ciekawe, jedynym opiniodawcą, który nie skreślił projektu było Biuro Analiz Sejmowych Kancelarii Sejmu. Bartosz Pawłowski, ekspert ds. legislacji w BAS przeanalizował jedynie zgodność projektu z prawem Unii Europejskiej pod kątem RODO ("przetwarzanie przez pracodawcę danych osobowych pracowników dotyczących zdrowia w okresie epidemii COVID-19m jest uzasadnione kryteriami legalności dotyczącymi interesu publicznego w dziedzinie zdrowia (...)). 

W kwestii odszkodowania od pracowników za brak testów czy traktowanie jako wykroczenie nierespektowania nakazów, zakazów i ograniczeń w związku z epidemią BAS wypowiedział się jedynie w ten sposób, że projekt ten nie zawiera przepisów mających na celu wykonanie prawa UE.

Opinia jest bardzo pobieżna, nie poruszająca większości najistotniejszych wątków.

Federacja Przedsiębiorców Polskich

FPP zaznaczyła, że w projekcie zaszczepieni i niezaszczepieni są traktowani "w sposób jednakowy". Jej zdaniem takie podejście sprawi, że cele ustawy nie zostaną osiągnięte. 

Nie zrobisz testu w pracy? Zapłacisz odszkodowanie — 5 swoich wypłat?Nie zrobisz testu w pracy? Zapłacisz odszkodowanie — 5 swoich wypłat?Monika Świetlińska

Ponadto organizacja odniosła się do karania pracowników nietestowanych. "W dzisiejszym prawie taki zakres uznaniowości jest niespotykany. W nowoczesnym prawodawstwie obciążenie osób prywatnych będących pracownikami na podstawie co najwyżej poszlak jest po prostu niedopuszczalne. Mniej rygorystyczny standard dowodowy, niż "twardy" dowód, jest wprawdzie znany prawu, ale tylko w sytuacji, gdy zobowiązanie jest związane z nagannym zachowaniem lub zaniedbaniem albo osiąganiem korzyści, które daje racjonalne podstawy do przyjęcia domniemania, albo, gdy odpowiedzialność w interesie publicznym przyjmuje na siebie państwo" - czytamy w piśmie Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Organizacja zastanawiała się również, czy i kto udźwignąłby koszty takiego testowania, gdy średnia dobowa liczba testów sięgałaby nawet 2 mln, co daje potencjalny koszt testowania w kwocie 30 miliardów zł w skali roku.

Zadała też pytanie, jak będą wyglądać relacje na gruncie pracodawca — pracownicy, jeśli pracodawca będzie żądał okazania testów. Jej zdaniem "relacje tych osób z pracodawcą — decyzją prawodawcy — zostaną zrujnowane." Nie mówiąc o tym, że taka ustawa wymusiłaby zmiany w umowach z pracownikami. Czy któryś pracownik podpisałby taką umowę, w której zobowiązuje się do zapłaty "świadczenia odszkodowawczego"? Zresztą "bardzo niski wymóg częstotliwości testowania w połączeniu z rygorystycznym warunkiem kontaktu w określonym okresie od dnia "zakażenia" oznacza, że projekt ustawy obiecywał świadczenie, którego uzyskanie zwykle będzie niemożliwe" — uznała FPP.

NZOZ zamknięty dla niezaszczepionych. Do NFZ spływają skargi [AKTUALIZACJA]NZOZ zamknięty dla niezaszczepionych. Do NFZ spływają skargi [AKTUALIZACJA]Monika Świetlińska

To nie wszystko, bo organizacja wzięła też pod uwagę, czy taka propozycja projektu ustawy covidowej nie sprawi, że pracodawca przejmie obowiązki służb epidemicznych. "Państwo zrzuciwszy z siebie niepopularne decyzje — nie wyposaża pracodawcy w żadne instrumenty reakcji na aspołeczne postawy w załodze." Co więcej, "projektowana ustawa przewiduje zadziwiającą konstrukcję odpowiedzialności na zasadzie ryzyka (w istocie loterię), rozpatrywanej w trybie administracyjnym na podstawie swobodnego uznania organu."

Konfederacja Lewiatan

Kolejna organizacja reprezentująca interesy polskich przedsiębiorców prywatnych uznała, że projekt wcale nie realizuje podstawowego celu, jakim jest próba ograniczenia zakażeń. “Odmowa wykonania przez pracownika testu nie pociąga za sobą jakichkolwiek konsekwencji. Pracownik taki nadal będzie mógł przebywać w zakładzie pracy i w przypadku, gdy będzie zakażony, transmisja wirusa będzie  trwać.(...) Szukanie ewentualnej motywacji pracowników do regularnego testowania poprzez wprowadzenie "kija" w postaci skomplikowanego i wątpliwego prawnie systemu dochodzenia odszkodowań wskazuje raczej na pozorowanie działań" - uznała Konfederacja Lewiatan.

Lewiatan zwrócił uwagę, że przecież ani szczepionki, ani testy nie są obowiązkowe, więc jak pracodawca może zweryfikować powyższe. "Zaproponowany mechanizm stwierdzenia, że do zakażenia doszło właśnie w zakładzie pracy i od konkretnego pracownika, jest nierealny do egzekwowania i udowodnienia. Zaproponowana procedura doprowadzi do paraliżu organizacji i konfliktów między pracownikami" — pewnie wskazała organizacja prywatnych pracodawców. 

Pracodawcy Rzeczypospolitej Polskiej 

Pracodawcy ocenili, że zapobieganie i zwalczanie zakażeń i chorób to odpowiedzialność państwa, a nie pracowników i pracodawców. A projekt jednoznacznie przenosi na nich całe brzemię. 

Takie są przychody partii politycznychTakie są przychody partii politycznychMonika Świetlińska

"Przewidziany w projekcie mechanizm "pozywania się między pracownikami, przy udziale pracodawcy jest nie do przyjęcia" - komentuje organizacja pracodawców, dodając, że "przerzucanie całej odpowiedzialności na osobę nieprzetestowaną jest, z prawnego punktu widzenia, niedopuszczalne". Ponadto egzekwowanie odszkodowania od konkretnej osoby jest nierealne, a "wprowadzenie takiego rozwiązania jest niemożliwe organizacyjnie i może doprowadzić do rosnącej ilości zakażeń, paraliżu organizacji i konfliktów między pracownikami."

Pracodawcy pytali również, czy została wzięta pod uwagę skala koniecznych do wykonania testów i konsekwencji finansowych. Projekt nie uwzględnił: gdzie pracownicy mają być testowani, jakim testem, jak pracodawca miałby udowodnić, że odpytał pracownika i sprawdził, że pracownik jest faktycznie przetestowany? Jak pracodawca ma weryfikować, z kim zakażony pracownik miał kontakt…

Ponadto samo zorganizowanie takiego testowania to koszty. Kto miałby za nie odpowiadać? Kto ewidencjonować, jak i jakimi narzędziami? 

Płatny test na COVID-19 warunkiem porodu rodzinnego? Interwencja RPOPłatny test na COVID-19 warunkiem porodu rodzinnego? Interwencja RPOJan Wróblewski

Projekt skupiał się, według Pracodawców, nie na aktywnym zwalczaniu zakażeń, a jedynie na identyfikowaniu, kto spowodował zakażenie. "Niezasadne jest sprowadzanie walki z pandemią do relacji pomiędzy pracowniami i pracodawcami. Projekt — z niezrozumiałego powodu — zakłada, że zakażenie nastąpiło w miejscu pracy, pomijając tym samym szkoły, sklepy, zakażenia rodzinne, środki komunikacji itd." Co by to spowodowało? Że jedynym miejscem zakażenia byłaby praca, a to zakłamywałoby wyniki działań epidemiologiczno-sanitarnych.

Związek Powiatów Polskich

Oprócz tego, o czym powyżsi wspomnieli, ZPP zauważył, że zaniechanie obowiązku testowania może doprowadzić do upadłości przedsiębiorstw, a w przypadku jednostek samorządu terytorialnego braku finansowych możliwości realizacji zadań publicznych. 

Jak zarejestrować się na test na COVID przez internet?Jak zarejestrować się na test na COVID przez internet?Martyna Kowalska

ZPP przewidywał, że wprowadzenie tej ustawy spowodowałoby: 

    • masowy paraliż punktów testowania
    • załamanie systemu badań diagnostycznych w innych obszarach
    • paraliż gospodarki i urzędów administracji publicznej
    • ogromne koszty jakie poniesie cała administracja publiczna.

    Dodał że "jeżeli celem ustawodawcy jest zmuszenie Polaków do masowego testowania się, to tańszym i łatwiejszym rozwiązaniem jest wprowadzenie wprost w ustawie takiego obowiązku pod rygorem grzywny i wzięcie politycznej odpowiedzialności za taką decyzję."

    Izba Gospodarki Elektronicznej

    Nie inaczej wypowiedziała się e-Izba. Jej zdaniem projekt nie przyczyniłby się do realnego przeciwdziałania rozprzestrzenianiu się wirusa, był za to kontrowersyjny z perspektywy zasad odpowiedzialności cywilnoprawnej, prowadziłby do konfliktów w zakładach pracy. Ponadto przepisy są nieprecyzyjne.

    Nikt nie ma prawa żądać od Ciebie dowodów zaszczepieniaNikt nie ma prawa żądać od Ciebie dowodów zaszczepieniaMonika Świetlińska

    Izba Gospodarki Elektronicznej zwróciła uwagę, że liczba osób pracujących w Polsce wynosi 15 mln, a testy są przecież ograniczone, ponadto laboratoria też mają swoją określoną wydolność. Lepszym rozwiązaniem jest w tym wypadku wprowadzenie pracy zdalnej albo zmianowej, co zresztą już ma miejsce. Ponadto nie wzięto pod uwagę olbrzymich kosztów i finansowania testów — "rozwiązanie prowadziłoby do nieakceptowalnego obciążenia finansowego pracodawców."

    Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych

    "Znajdujące się w projekcie propozycje uderzają w podstawowe zasady demokratycznego państwa prawa, w szczególności próbując wprowadzić domniemanie winy pracowników i innych osób wykonujących pracę zarobkową w zakładzie pracy oraz daleko idącą odpowiedzialność tych osób” — zwrócił uwagę OPZZ.

    Projekt, zdaniem centrali związkowej, straszył pracowników wysokimi karami nakładanymi w drodze postępowania administracyjnego: ”Zapisy (..) mogą stanowić źródło ogromnych nadużyć w zakładzie pracy. (..) Może to skutkować powstaniem atmosfery strachu i wzajemnych podejrzeń.”

    Segregacja sanitarna pracowników?Segregacja sanitarna pracowników?Monika Świetlińska

    “Biorąc pod uwagę ogromną ilość codziennych, także przypadkowych kontaktów z potencjalnie zainfekowanymi koronawirusem poza miejscem pracy oraz zróżnicowany okres jego inkubacji, przedstawione propozycje uznać należy za niedorzeczne" - dalej stwierdził OPZZ, który jak i pozostałe organizacje, zawnioskował "o zaprzestanie prac legislacyjnych nad tak szkodliwym i nieprzemyślanym projektem."

    Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych

    Negatywnie wypowiedziała się o projekcie również Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych. "Potwierdzenie zakażenia w zakładzie pracy lub w innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy może być trudne do ustalenia nawet w terminie 2 miesięcy od dnia zakończenia izolacji albo hospitalizacji z powodu COVID-19."

    Wycofanie poparcia

    28 stycznia poseł Paweł Lisiecki wycofał swoje poparcie dla projektu ustawy covidowej, pod którą się podpisał i figurował obok takich nazwisk jak Jarosław Kaczyński, Mariusz Błaszczak, Ryszard Terlecki, Bolesław Piecha, Krzysztof Sobolewski czy Marek Suski.

    Dziękujemy, że przeczytałaś/eś nasz artykuł do końca. Jeśli chcesz być na bieżąco z informacjami prawnymi, zapraszamy do naszego serwisu ponownie!
    Jeżeli podobał Ci się artykuł podziel się z innymi udostępniając go w mediach społecznościowych - poniżej masz szybkie linki do udostępnień.

    Security Magazine

    Czy ten artykuł był przydatny?

    Newsletter

    Bądźmy w kontakcie! Zapisz się na newsletter, a raz na jakiś czas wyślemy Ci powiadomienie o najważniejszych tematach. Dla subskrybentów newslettera przygotowujemy specjalne wydarzenia np. webinaria. Nie pożałujesz!